i najście myśli
niechcianych
dość bzdurnych
zbyt poetyckich
tak niedorzecznych w tym wieku
że aż infantylnych
a ja się boję
koniunkcji cyfr
dwa jeden zero pięć
i dziewięć trzy
bo myślałem dziś
kiedy wybije mój dzwon
kiedy zagrzmi po raz ostatni
i zakończy się bicie
wystrzałem materialnym
siedziałem dziś na dachu
przerabiając płucami motyw vanitas
wydmuchując życie
myślałem
że więcej i więcej
że ludzka masa jest niezbędna
dla ciągłości istnienia
myśli
sobie wciąż gówniarz
że sam chce kiedyś
skończyć swoją historię
ale pewnie
tak mu się tylko wydaje
skończy się kiedyś
młodzieńcza ikra
prędzej niż zapał
do nieżycia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz