poczucie winy
okrągła liczba sylab
zero
Język wyschnięty
stygnące głoski
Prośba listowna
wysłana prosto w Kosmos
wiruje w smugach
kadzidła o zapachu opium
Polik ocieka krwią i atramentem
z dłoni wypływa frustracja
Pikselizacja żenady
projekcja wstydu
nieodpowiedzialne pytania
Gubiące się myśli
refleksja bez opisu
zupełnie szarokomórkowa
i Tęsknota za kimkolwiek
za idealną wersją samego siebie
za opisanym wypowiedzianym
napisanym przeliterowanym
za pewnością bytu
i tak dalej... pitu, pitu, pitu...
i tak dalej... pitu, pitu, pitu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz