Idąc, widzę jak idzie
Jedząc, widzę jak je
Myśląc, wiem co mu szeptać
Mówiąc, wiem co przemilczy
Słysząc, wiem co zagłuszy
Zamykam go w celi
wypełniam sobą
O ile ja to ja,
nie on.
Pan Zaplanowany uśmiecha się
Pan Sterowany posmutniewa
Pant Idealny zaczesuje włosy
Kto w kim?
Kto komu zawadza?
Obydwaj to ja?
Jak to możliwe?
Nienawidzą się.
Każdy wspólny dzień mordęgą.
Zabójca Piłat w ciele Chrystusowym.
Samozbawiciel?
To chyba nie przejdzie.
Pan Rutyna niech się szczerzy,
póki kogoś nie zniszczę.
Samoświadomość jej utratą?
Budząc się tylko
i usypiając,
ja to jedno.
I like it !
OdpowiedzUsuń