Wiekopomna chwila. Już czas. Pora zabrać się za odznaczanie podpunktów w planie pomyślności. Skupić się na tych przyziemnych czynnościach. Zejść na ziemię chcę, aby móc później, po rozliczeniu się z tymi bzdurnymi sprawami tutejszymi, dać upust lotności głowy. Zaczyna się test, test woli, ten z najtrudniejszych. Batalia z samym sobą.
Fight!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz